U Biarozaŭskim rajonie žančyna nabyła praz aŭkcyjon chatu svajoj babuli
Pa vioskach va ŭsioj Biełarusi pustujuć staryja chaty — zbyć ich ludzi nie rašajucca, a dahladać niaprosta, bo žyvuć daloka. U takich vypadkach za spravu biarecca miascovaja ŭłada. Zdarajecca, što pytańnie paŭstaje rubam: być ci nie być takomu budynku na hetaj ziamli? Jak ni dziŭna, kankretnyja rašeńni mohuć abudzić cikavaść naščadkaŭ da svajoj spadčyny. Tak adbyłosia ŭ Biarozaŭskim rajonie na Brestčynie, piša «Źviazda».

Viarnuć utulnaść
U viosku Hałavickija Taćciana Puńko jeździła ź dziacinstva da babuli, byvała, što pravodziła tut kanikuły. Ale rana pamierła mama, i suviaź ź jaje radzimaj u žančyny ŭžo nie była takoj blizkaj. Tym bolš što paśla śmierci babuli jaje chataj pavinny byli apiekavacca druhaja dačka i syn.
Rodny dziadźka Taćciany žyŭ niepadalok i spačatku pryhladaŭ za budynkam, ale nieŭzabavie i jon pakinuŭ śviet. Niejki čas chatu i terytoryju kala jaje nie było kamu dahladać. A paśla vyśvietliłasia, što ni na kaho navat nie byli aformlenyja dakumienty…
«Ja nie hublała cikavaści da hetaha doma sa śmierci babuli, — kaža Taćciana Puńko. — Ale byli inšyja svajaki, jakija znachodzilisia bližej, čym my. Kali paŭstała pytańnie, što rabić z budynkam i ŭčastkam, na jakim jon staić, mahčyma, usie tak i razvažali: navošta ŭnučcy, što žyvie ŭ Minsku, chata ŭ Bresckaj vobłaści?..
Ale mnie vielmi darahi hety dom uspaminami, ciepłynioj, jakaja zachoŭvajecca ŭ sercy navat paśla śmierci darahich ludziej.
Tamu kali my z mužam daviedalisia pra prodaž babulinaj chaty, niadoŭha dumali. Usio ŭ nas atrymałasia dziakujučy staršyni sielsavieta Ivanu Paŭłaviču — jon zaprasiŭ na aŭkcyjon, trymaŭ u kursie na kožnym etapie, sačyŭ i infarmavaŭ, jak rychtujucca dakumienty. Byli i inšyja svajaki, bolš dalokija, jakija cikavilisia domam i chacieli b jaho nabyć.
Ale jany adstupili, kali daviedalisia pra majo žadańnie: ja ž rodnaja ŭnučka. Z zadavalnieńniem jeździm tudy i namahajemsia viarnuć chacie ŭtulnaść, užo praviali śviatło i vadu. Ale heta ŭsio pryjemnyja kłopaty. Važna, što dom zastaŭsia ŭ našaj siamji».
Pošuk naščadkaŭ
«U nas stvoranaja kamisija pa vyjaŭleńni chat, jakija pustujuć, — raskazvaje staršynia Stryhinskaha sielsavieta Ivan Krahiel. — Hetaja chata ŭ vioscy Hałavickija trapiła ŭ pole zroku. My jaje abśledavali, skłali akt. Ale pierš čym prymać niejkija rašeńni nakont dalejšaha losu pabudovy, zvyčajna šukajem naščadkaŭ.
Spačatku vyjšli na dačku byłoj haspadyni: ci budzie jana zajmacca domam? Jana admoviłasia, i my aformili chatu va ŭłasnaść sielsavieta. Dalej prymałasia rašeńnie: albo puścić pad znos, albo vystavić na prodaž. Zhodna z paradkam, vyznačyli acenačny košt (u pamiery 300 rubloŭ u 2023 hodzie), a paśla była raźmieščanaja abjava ab prodažy praz aŭkcyjon…
Kali sprava ŭžo zakruciłasia, absalutna niečakana my pačali kantaktavać z unučkaj byłoj haspadyni: jaje ŭzradavała toje, što budynak nie pojdzie pad znos, i zacikaviła mahčymaść jaho vykupić. Vielmi pieražyvała, kab nichto ŭ apošni momant nie pierachapiŭ.
Atrymałasia tak, što pieršy aŭkcyjon, na jakim była vystaŭlenaja heta chata, nie adbyŭsia, jak i druhi, a na trecim jana była adzinym pakupnikom, što pretendavaŭ na hety dom. Jany zadavolenyja, što zmahli viarnuć sabie chatu babuli. I my zadavolenyja: žančyna napisała zajavu na afarmleńnie, bačym, što dom i ŭčastak kala jaho dahladajuć».
A byŭ jašče vypadak u hetym sielsaviecie. Viali pošuk naščadkaŭ adnoj z chat. Paśla śmierci haspadara jaje atrymała ŭ spadčynu ŭdava, ź jakoj jon uziaŭ šlub užo ŭ pažyłym uzroście. Paśla jaje prava na chatu pierajšło da dački, jakaja žyvie ŭ Breście. Ad maci joj zastałasia kvatera, ale pra dom jana navat nie viedała, była vielmi ździŭlenaja, kali patelefanavali ź Biarozaŭskaha rajona. Adrazu skazała, što zajmacca chataj nie budzie, kab vystaŭlali na prodaž.
Realnaja karyść
Jak praviła, naščadkaŭ kolišnich haspadaroŭ zakinutych chat znachodzić udajecca, niachaj heta i svajaki nie pieršaj linii, nie ŭ pieršym pakaleńni. U Stryhinskim sielsaviecie byŭ tolki adzin vypadak, kali patencyjnych haspadaroŭ doma vyjavić nie ŭdałosia.
Na siońniašni dzień u sielsaviecie vyrašajecca los čatyroch zakinutych chat. Zvyčajna pad znos iduć adzinki, i dobra, što dziakujučy ŭkazu № 116 jość mahčymaść ich pradavać, ličyć staršynia sielsavieta Ivan Krahiel.
Za hod sielsaviet vystaŭlaje na aŭkcyjon kala dziesiaci takich łotaŭ, u asnoŭnym za adnu bazavuju vieličyniu. Ale byvaje tak, što padčas prodažu cana značna ŭzrastaje. Tak zdaryłasia na aŭkcyjonie, jaki adbyŭsia 12 śniežnia 2024 hoda: na adzin dom, vystaŭleny sielsavietam, pretendavali try čałavieki, dva ź ich zmahalisia surjozna, a kančatkovaja cana dasiahnuła ŭ ekvivalencie 5200 dołaraŭ ZŠA. Značyć, jość sens uparadkavać terytoryju, što padkreślena realnaj karyściu — hrašovaj.
«Heta dobra dla biudžetu sielskaha savieta, — adznačaje staršynia sielsavieta. — U pryvatnaści, budziem źviartacca ŭ rajvykankam z prośbaj ab tym, kab naležnym čynam uładkavać dziciačuju placoŭku ŭ ahraharadku Stryhiń. Atrymanyja praz aŭkcyjon srodki puskajem na miascovyja patreby, kab bolš zrabić dla ludziej».
Minčuk pieratvaryŭ zakinuty kutok u muziej dzivosnych draŭlanych skulptur
«My ŭdychnuli novaje žyćcio ŭ heta miesca». Na Vałožynščynie siamja ratuje redkich koniej i stohadovy sad
«U mianie jość usio, aprača strausaŭ». Babrujskaja žančyna zaviała vialikuju haspadarku, paśpiavajučy jašče i šmat čaho inšaha
Biełaruska padaravała svaju viaskovuju chatu pieršamu-lepšamu čałavieku i nie moža naradavacca
Kamientary
źniščana mnoha pabudoŭ. Muravanyja, kamiennyja - usie razburyli i zaharali. Maju viesku na Hrodzienščynie tak "uparadkavali" - zakapali chaty i chlavy, vyvieźli vialikija kamiani, śpiłavali drevy. Stała pusta. Kab vy ***
[Zredahavana]